Kultowe już dzieło z 1985 roku, debiut kinowy Mistrza, nie stracił nic na swojej aktualności, jak zgodnie stwierdzili widzowie. „Reżyser z imponującą lekkością ukazuje emocjonalny świat bohaterów, z poetyckim wdziękiem wprowadza nas w krąg blasków i cieni młodzieńczych porywów miłosnych. Piwowarski łączy talent narracyjny, nerw komediowy z umiejętnością tworzenia nastroju. W mistrzowski sposób splata materię komediową i liryczną. Daje widzom okazję nie tylko do beztroskiego rozbawienia, ale również wzrusza." - pisał o "Yesterday” jeden z krytyków. Na spotkaniu nie zabrakło anegdotek z planu i nie tylko, a błyskotliwość i niesamowite poczucie humoru reżysera zachęcały publiczność do zadawania kolejnych pytań.
Oprac. Andrzej Sawicki
zdjęcia ndk.pl