Nowy szpital to przede wszystkim oddziały: anestezjologii, intensywnej terapii, chorób wewnętrznych, chirurgii, ginekologii i noworodkowy. Na parterze znajduje się izba przyjęć z czterema gabinetami lekarskimi, przystosowana na podjazd karetek. Tu także usytuowany został czterołóżkowy OIOM, którego wcześniej w nowogardzkim szpitalu nie było.
Na pierwszym piętrze znajduje się oddział chirurgiczny i blok operacyjny z dwoma salami oraz oddzielną salą wybudzeń. Drugie piętro to oddział położniczo - ginekologiczny i noworodkowy, a trzecie to piętro administracyjne. Każdy z oddziałów wyposażony został w nowoczesny sprzęt do ratowania życia i leczenia pacjentów. Oprócz kompleksowo wyposażonej sali chirurgicznej, w szpitalu uruchomiono nowoczesne gabinety diagnostyczne i pracownię endoskopową. Nowa bryła szpitala naszpikowana jest mnóstwem nowinek technicznych i estetycznych. Zastosowano też nowoczesne rozwiązania budowlane. Sale są jedynie 2 lub 3-osobowe i każda wyposażona w oddzielne łazienki. Nowym rozwiązaniem jest m.in. pokój dla matki po porodzie z przeszklonym sufitem, przez który odpoczywająca mama spogląda w niebo.
Prace ruszyły jeszcze w tamtym roku. Jednak problemy z firmą wykonującą ten remont spowodowały, że została do remontu jeszcze tzw. wysoka część starego budynku, a pieniędzy pozyskanych na remont już nie było. Dlatego dyrektor nowogardzkiego szpitala Kazimierz Lembas, zwrócił się o pomoc finansową do burmistrza. Po obustronnych rozmowach ustalono kwotę, dzięki której dyrektor będzie w stanie dokończyć rozpoczęty remont. Burmistrz w czasie sesji (23 czerwca br.) wystąpił do Rady Miejskiej w Nowogardzie o zabezpieczenie dodatkowej kwoty 60.000 tys zł na dokończenie rozpoczętych prac, na co radni jednogłośnie się zgodzili.
Przystąpiono do kontynuacji prac adaptacyjnych. Dyrektor Kazimierz Lembas, wsparty przez burmistrza Nowogardu, zwrócił się o pomoc do dyrektora Zakładu Karnego płk Jerzego Dudzika, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Goleniowie Urszuli Witkowskiej oraz do Teresy Skibskiej - kierownik Ośrodka Pomocy Społecznej w Nowogardzie. Prośba dotyczyła skierowania ludzi do prac przy szpitalu. Tak więc prace te wykonywane są przez osoby osadzone w nowogardzkim Zakładzie Karnym, stażystów Urzędu Miejskiego oraz pracowników interwencyjnych z Urzędu Pracy.
Zapytaliśmy Kazimierza Lembasa, dyrektora nowogardzkiego szpitala, o przebieg prac adaptacyjnych w starej bryle szpitala oraz o termin ich zakończenia:
Wiadomości Samorządowe: Co w tej chwili dzieje się w szpitalu?
Dyrektor Kazimierz Lembas: Jesteśmy na etapie kończenia remontu adaptacyjnego tzw. części wysokiej w starej bryle szpitala. Prace te są bardzo zaawansowane i jestem przekonany, że do końca jeszcze tego roku obie prace w obu częściach zostaną zakończone i oddane do użytku.
WS: Tę niższą część robiła firma zewnętrzna, a wyższą?
KL: Tę ostatnią część remontujemy dzięki pomocy osób osadzonych w nowogardzkim Zakładzie Karnym, pracowników interwencyjnych z Urzędu Pracy oraz stażystów Urzędu Miejskiego , których skierował burmistrz Robert Czapla. I muszę powiedzieć, że tempo i zaangażowanie prac jest niewspółmiernie wyższe niż w poprzedniej części.
WS: Czyli istnieje bardzo duże prawdopodobieństwo, że wraz z nowym rokiem oddział dziecięcy w tej części szpitala zacznie już funkcjonować?
KL: Zdecydowanie tak! To bardzo późno, ale dobrze, że chociaż w tym terminie oddamy ten obiekt do użytku, bo nasi milusińscy bardzo czekają na ten oddział.
WS: A jakie są plany co do budynku u zbiegu ulicy Wojska Polskiego i Traugutta, w którym obecnie mieści się oddział dziecięcy?
KL: Po przeniesieniu oddziału dziecięcego ze starego budynku do nowego budynku wyremontowanego, ten budynek zostanie wydzierżawiony również na działalność medyczną. Umowy wstępne z dzierżawcami już podpisałem.
WS: Dziękuję za rozmowę i trzymamy kciuki, aby wszystko się udało.
Opr. Piotr Suchy