W sołectwach gminy Nowogard trwają wybory. W sześciu z nich mieszkańcy, w tajnym głosowaniu, już wybrali sołtysów oraz rady sołeckie. W pozostałych tego wyboru mieszkańcy dokonają po „majówce”.

A oto wyniki dotychczasowych wyborów:

L.p	Sołectwo	Kandydaci na sołtysa	Ilość głosów	Kandydaci na radnych Rady Sołeckiej	Ilość głosów
1.	Karsk	Dwornik Zbigniew	36	Skowron Krzysztof	44
		Kubicki Jerzy	54	Gabrych Piotr	41
	Uprawnionych	Do głosowania 93 osoby w Zebraniu wzięło udział 93 osoby		Mościński Roch	40
				Pędziszczak Krzysztof	43
				Skowron Krzysztof	44
2	Szczytniki	Krzywańska Andżelika	26	Niemira Agata	29
		Przybylski Mateusz	4	Owczarek Weronika	28
				Gaj Marek	27
				Maria Szczygielska	23
	Uprawnionych	Do głosowania 97 osoby w Zebraniu wzięło udział 30 osób
3	Długołęka	Jankowski Jacek	50	Marcinek Barbara	37
		Zakrzewski Przemysław	2	Agnieszka Gronowska	39
				Marta Zielińska	37
				Józef Jędrzejewski	30
				Jolanta Jankowska	34
				Michalski Marcin	20
	Uprawnionych	Do głosowania 274 osoby w Zebraniu wzięło udział 52 osób
4	Kulice	Jońca Piotr	76 W tym ważnych 65 nieważnych 11	Małgorzata Saja	54
				Bogusława Kubicka	16
				Bożena Lewandowska	26
				Monika Turek	42
				Siekiera Edyta	28
				Łachmanowicz Witold	44
		Do głosowania 226 osoby w Zebraniu wzięło udział 76 osób
5	Wołowiec	Orpel Adam	29	Jarża Maria	31
		Osmelak Tadeusz	24	Kamasz Marta	37
				Matuszewska Janina	26
				Pasik Edward	40
				Werner Jadwiga	29
	Uprawnionych	Do głosowania 198 osoby w Zebraniu wzięło udział 54 osób
6.	Maszkowo	Bernach Krzysztof	27	Szpilska Elżbieta	22
		Głąbecki Franciszek	2	Popielarczyk Anna	23
				Wróbel Arletta	25
				Zielińska Monika	22
				Neuman Sławomir	7
				Lipczyńska Maria	23
	Uprawnionych	Do głosowania 135 osób w Zebraniu wzięło udział 30 osób

 

Decyzją mieszkańców, sołtysami na kolejną czteroletnią kadencję, w poszczególnych sołectwach zostali:

	Długołęka – Jacek Jankowski
	Maszkowo – Krzysztof Bernach
	Karsk – Jerzy Kubicki
	Kulice – Piotr Jońca
	Szczytniki – Andżelika Krzywańska
	Wołowiec – Adam Orpel

Dotychczasowy przebieg wyborów sołtysów i rad sołeckich przebiega bez większych zakłóceń za wyjątkiem Karska, gdzie doszło do małego spięcia. Otóż po rozdaniu kart do głosowania (liczba wydanych kart zgadzała się z liczbą obecnych), po wypełnieniu ich i wrzuceniu do urn, jedna z obecnych na sali osób stwierdziła, że on głosu nie oddawał, bo nie dostał w ogóle karty do głosowania. Komisja Skrutacyjna wyciągnęła karty z urny i je policzyła. Liczba kart wydanych zgadzała się z liczbą kart wrzuconych (93). Jednak kontrkandydat byłego i obecnego sołtysa – Zbigniew Dwornik (startował z listy Wspólnego Nowogardu do rady Miejskiej w Nowogardzie) zaprotestował i poinformował, że zaskarży te wybory. Wychodzący po zakończeniu głosowania mieszkańcy komentowali zaistniała sytuację jednoznacznie: „Nie miał się czego czepić. Przegrał i nie potrafi się z tym pogodzić. Najpierw człowiek z jego rodziny krzyczał, że nie dostał kartki do głosowania. Po otwarciu urny stwierdzono, że liczba kart się zgadzała. Pan Dwornik stwierdził nawet, że jeden głos w tę czy w tamtą stronę nie zrobi różnicy, by po ogłoszeniu wyników, z których wynikło, że przegrał dość dużą różnicą głosów z dotychczasowym sołtysem, zmienił front i nie uznając decyzji większości mieszkańców odgrażał się, że zaskarży wybory, bo nie sprawdzano dowodów osób biorących udział w głosowaniu na sołtysa. Po czym wybiegł on wściekły ze świetlicy i na zewnątrz udzielił redaktorowi naczelnemu z Dziennika Nowogardzkiego komentarza na temat dokonanego wyboru. Niektórzy po prostu nie potrafią przegrywać”.

Pozostawiamy to bez komentarza.

Warto tylko w tym miejscu nadmienić, że statut gminy nie nakłada na urzędników obowiązku sprawdzania dowodów mieszkańców, którzy przyszli głosować na sołtysa i radę sołecką. Miejmy nadzieję, że był to jednostkowy tego typu incydent, który miał miejsce w Karsku i podczas dalszych wyborów sołtysów na nową kadencję nie będzie takich momentów. Pierwszym wybranym gratulujemy wyboru i życzymy owocnej pracy, zaś pozostałym startującym pozostaje nam życzyć powodzenia.

Piotr Suchy