gf u7R4 QCtD Lyxa zamrozenie cen pradu w 2023 r 1920x1080 nocropKażdego roku mieszkańcy z niecierpliwością czekają na ogłoszenie projektu budżetu gminy na kolejny rok. Jednak tegoroczny projekt budżetu może być dla wielu zaskoczeniem, choć Skarbnik Gminy o tym mówił i przestrzegał radnych, jakie mogą być konsekwencje podejmowanych przez nich decyzji. I stało się!

Rokrocznie wnioski do budżetu, gdzie mieszkańcy mogą zgłosić swoje pomysły na inwestycje gminne, zadania ich zdaniem niecierpiące zwłoki, sprawy takie jak remonty, naprawy, budowy, spływają do Urzędu do 30 września. Następnie, do 15 listopada, burmistrz przygotowuje projekt budżetu, a na kolejnym etapie trafia on do radnych, którzy mają czas do końca roku, aby go przyjąć (tak mówi ustawa).

W tym roku sytuacja stała się naprawdę bardzo trudna, jak wielokrotnie ostrzegał Skarbnik, z roku na rok środki zabezpieczone w budżecie były coraz mniejsze, no i stało się. 

Okazuje się bowiem, że przychody Gminy w roku 2023 będą niższe niż wydatki bieżące i to te najważniejsze – na zaspokojenie potrzeb mieszkańców (bieżące remonty dróg, oświetlenie, ochrona środowiska, zaopatrzenie w wodę, usuwanie i oczyszczanie ścieków komunalnych, utrzymanie czystości i porządku w mieście oraz na terenie wiejskim, lokalny transport zbiorowy, ochrona zdrowia, ochrona zabytków, zieleń gminna, cmentarze gminne, porządek publiczny i bezpieczeństwo obywateli oraz ochrona przeciwpożarowa, utrzymanie gminnych obiektów i urządzeń użyteczności publicznej oraz obiektów administracyjnych) oraz podległych jednostek: Ośrodka Pomocy Społecznej, Zarządu Budynków Komunalnych, 10 szkół podstawowych ponadto liceum oraz przedszkola (Skarbnik w tej chwili już się zastanawia, skąd weźmie pieniądze w ciągu roku na potrzeby finansowe nowogardzkiej oświaty, które wzrosną), a także Miejskiej Biblioteki Publicznej i Nowogardzkiego Domu Kultury. 

Skąd Gmina bierze na to wszystko pieniądze?

Najbardziej stabilnym źródłem finansowania gminy są podatki od mieszkańców, przedsiębiorców, firm działających na terenie gminy. Podatki od nieruchomości, od transportu, podatek leśny czy rolny, to główne źródło finansowania, im więcej podatków mieszkańcy wpłacą, tym więcej gmina może zainwestować w rozwój. To są pieniądze mieszkańców, inwestowane z powrotem w mieszkańców. Kołem ratunkowym dla budżetu, jeśli chodzi o finansowanie gminnych inwestycji są środki zewnętrzne, które pozyskuje burmistrz Robert Czapla ze źródeł zewnętrznych. Ponadto Gmina ma ustawowe wpływy pochodzące z subwencji, dotacji z budżetu państwa, jednakże są to środki z przeznaczeniem na bieżące wydatki; gmina utrzymuje min. szkoły, przedszkola, szpital, bibliotekę, dom kultury, straż pożarną, liczne organizacje pozarządowe, sołectwa i swoich pracowników. Poza bieżącymi wydatkami konsumpcyjnymi są też zadłużenia, kredyty (pożyczone pieniądze w formie obligacji), które gmina spłaca (np. szpital nowogardzki). 

Dlaczego w tym roku wydatki bieżące przewyższają dochód własny Gminy? 

Systematyczne demolowanie budżetu gminy poprzez obcinanie wpływów jest od lat prowadzone przez radnych PiS i Nowa (radni nawet się tym chwalą w mediach społecznościowych). Systematyczne zmniejszanie podatków, wprowadzanie wszelkiego rodzaju ulg i obniżek (np. darmowy transport miejski, za który Gmina i tak musi przecież zapłacić) doprowadziło do tego, że wpływy do budżetu gminnego z roku na rok były coraz mniejsze i mniejsze. Działania radnych było czysto populistyczne, ponieważ dla przeciętnego mieszkańca przynosiły one oszczędności w wysokości kilku złotych w skali roku, jednak dla gminy są to już kwoty idące w milionowe braki w budżecie. Ten rok pokazuje to najlepiej – na najpilniejsze potrzeby mieszkańców brakuje lekko mówiąc 1,2 mln w budżecie. I choć dzięki radnym Gmina Nowogard ma najniższe podatki spośród gmin sąsiednich, bo od lat są one obniżane decyzjami Rady Miejskiej, to po raz pierwszy w historii naszej Gminy w projekcie budżetu na rok 2023 zabraknie nowych inwestycji. Dodatkowo rosnąca wciąż inflacja, powodująca recesję (tj. spowolnienie gospodarcze Gminy) oaz szalejące ceny za prąd, gaz i panująca drożyzna dokładają dodatkową cegiełkę do tego, co zrobili wcześniej radni. 

Brak pieniędzy na nowe inwestycje sprawił, że w projekcie przyszłorocznego budżetu znajdą się tylko i wyłącznie inwestycje przechodzące:

- w ramach Polskiego Ładu (łącznie ponad 7 mln zł): budowa chodnika w miejscowości Karsk; budowa łącznika między ulicą 700-lecia a Dworcową oraz oświetlenie solarne na terenie wiejskim;

- w ramach Cyfrowa Polska: cyfryzacja Urzędu (730 tys. zł);

- w ramach programu SOWA (2,1 mln): modernizacja oświetlenia w całej Gminie

- termomodernizacja szkoły podstawowej w miejscowości Długołęka;

- dokumentacja na budowę sali sportowo-korekcyjnej przy Szkole Podstawowej w Strzelewie; 

- parking przy ulicy 700-lecia

- wkład własny (zabezpieczone środki) na modernizację Biblioteki;

- przebudowa ulicy Żeromskiego. Koszt całej tej inwestycji na dzisiaj, wg. obecnego kosztorysu, to 4.800.000 zł, z czego gmina ma zapisaną w Wieloletniej Prognozie Finansowej kwotę 3.334.000 zł, a reszta to środki z zewnętrzne, które pozyskał Powiat w imieniu Gminy. Przeciągające się procedury przetargowe sprawiły, że stary kosztorys stracił ważność i trzeba będzie zrobić nowy, co zapewne zwiększy wartość samej inwestycji. I skąd na to wziąć pieniądze ???

Dziś więc często powtarzane ostrzeżenia radnych przez skarbnika Marcina Marchewki stały się faktem. Cykliczne obniżanie dochodów własnych gminy (de facto pozbawianie Gminy pieniędzy) poskutkowało tym, że nie mamy pieniędzy na nowe inwestycje. W tak złej sytuacji, w kwestii inwestycji, Gmina jeszcze nigdy nie była.

Projekt budżetu gminy Nowogard na rok 2023 trafił do radnych. Pozostaje nam teraz czekać na pierwsze czytanie. Ciekawe kogo tym razem za swoje błędy obwinią radni?

 

ps