2017/02/28_p_jozefa_grzelak/grzelak2_-_glowne.jpg
We wtorek 28 lutego br., burmistrz Robert Czapla udał się z wizytą do Pani Józefy Grzelak z Nowogardu. Powodem odwiedzin było złożenie – w imieniu wszystkich mieszkańców gminy - najlepszych życzeń z okazji jej 97. urodzin.
Po otrzymaniu bukietu róż i słodkiego upominku, Szanowna Jubilatka zaprosiła R. Czaplę do wspólnego skosztowania urodzinowego tortu. W gronie rodziny rozmawiano o przyszłości, z humorem komentowano sprawy bieżące, nie zabrakło również wspomnień...

Pani Józefa urodziła się 21 lutego 1920 roku w miejscowości Kościerzyn. W czasie wojny los nie był dla niej łaskawy. Była więźniem politycznym, bo jak przyznała: „broniła Polski”.
- Wcale nie myślałam, że moje działania są „polityczne” – wspomina Pani Józefa. – Mając dwoje małych dzieci, w czasie wojny, wsadzono mnie do więzienia. Stamtąd wywieziono mnie do obozu koncentracyjnego Ravensbruck. Do Nowogardu przyjechaliśmy zaraz po wojnie, w 1945 roku. Miasto było już w części zasiedlone. Po wyjściu z pociągu wsiedliśmy na samochody, które porozwoziły nas po wioskach. Trafiliśmy do Czermnicy. Teraz, po śmierci męża, mieszkam u syna w Nowogardzie.
***
Pani Józefa doczekała się 5. dzieci, 22. wnucząt, 36. prawnucząt i 7 praprawnucząt. Według niej receptą na długie życie jest skromność. Na koniec miłego spotkania Szanowna Jubilatka zaprosiła burmistrza Czaplę na swoje 98. urodziny, za rok.
Opr. Marcin Ościłowski