2016/07/01_cmentarz_kran_nowy
W poniedziałek, 20 czerwca br., jedna z mieszkanek w podeszłym wieku zwróciła się z zapytaniem do burmistrza Roberta Czapli, kiedy zostanie wykonane dodatkowe ujęcie wodne przy kwaterze zasłużonych (II D) cmentarza komunalnego w Nowogardzie. Burmistrz, zgodnie z prawdą odpowiedział, że bardzo by chciał to przyłącze zrobić, ale Radni nie chcieli na to zabezpieczyć w budżecie pieniędzy. Zdziwiona odpowiedzią burmistrza mieszkanka stwierdziła, że radny, z którym ona rozmawiała (nazwiska nie chciała podać, bo nie miała od radnego zgody, aby je ujawnić), powiedział jej, że radni chcieli, ale burmistrz nie chciał.

Jak było naprawdę?

Rada Miejska na posiedzeniu, w dniu 28 stycznia br., głosami radnych: Piotra Słomskiego, Bogusława Gały, Arkadiusza Ciechanowskiego, Dawida Jurczyka, Mirosławy Cwajda, Andrzeja Kani, Bogusława Dziury, Marcina Nieradki, Jowity Pawlak, Dariusza Kielana, Michała Wiatra, Michała Bociarskiego oraz Stanisława Saniuka odrzuciła wprowadzenie do budżetu gminnego zmiany, mającej na celu budowę ujęcia wody na Cmentarzu Komunalnym w Nowogardzie (protokół z sesji RM).

Zanim doszło do głosowania nad tym projektem uchwały, głos zabrał kierownik Wydziału GKMiOŚ Tadeusz Fiejdasz, który odnosząc się do tematu punktu czerpania wody na cmentarzu w kwaterze 2D wyjaśnił, że sprawa dotyczy miejsca, gdzie znajduje się kwatera grobowców. Przez ostatnie dwa lata wpływało do burmistrza Nowogardu szereg sygnałów w tej sprawie. Najbliższy punkt czerpania wody znajduje się obok kaplicy, i jak twierdzą sami mieszkańcy, donoszenie tej wody na taką odległość jest trudnością i chcieliby mieć również taki punkt obok kwatery grobowców. Zaznaczył, że takie są wnioski mieszkańców, którzy bardzo często zgłaszali nam ten problem.

Głos zabrał również radny Piotr Słomski (klub PiR/PiS), który powiedział: Mi się wydaje, że to po prostu zostało wpisane, bo trzeba wpisać. Trzeba wpisać 100 metrów, że niektórzy mają z każdej kwatery dojście […] I tutaj trzeba kwestie przemyśleć, bo na razie to widać, że zostało tylko napisane, sztuka dla sztuki to wszystko.

Jak mówi polskie przysłowie: „Kłamstwo zawsze ma krótkie nóżki”. I wiemy już, kto tak naprawdę tego chciał, a kto blokował prośbę mieszkańców. Szkoda tylko, że są radni, którzy nie potrafią publicznie przyznać się do decyzji, które sami podejmowali.

Piotr Suchy